Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach przesłuchano w charakterze świadka byłego Burmistrz Miasteczka Śląskiego Krzysztofa Nowaka i sekretarza Marcina Parysa.
Tocząca się sprawa dotyczy mojego rzekomego wykroczenia, które miało mieć miejsce w Urzędzie Miejskim w Miasteczku Śląskim. Burmistrz oskarża mnie, że kilka tygodni temu zakłóciłem porządek publiczny w miasteczkowskim magistracie.
Podczas rozprawy doszło do dziwnej sytuacji. Pan Nowak chwilę po złożeniu zeznań, wyszedł na korytarz i miał zawołać sekretarza. Zaraz po wyjściu z sali rozpraw, były burmistrz zaczął coś ustalać z Parysem. Na to zareagował sędzia, który wezwał świadka, po czym powiedział, że Panowie nie mogą ze sobą rozmawiać w trakcie rozprawy.
Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 28 stycznia. Tego dnia zostanie odtworzone nagranie audio całego zdarzenia. Na szczęście prawie wszystkie rozmowy z urzędnikami są przeze mnie rejestrowane, więc moje uniewinnienie powinno być formalnością. Oczywiście jeśli Temida jest ślepa.
Do tematu jeszcze wrócimy.
ŁUKASZ DUDEK