Dzielnicowi uratowali życie mężczyźnie, który przy cmentarzu spadł z roweru
01 listopada 2017 r. | 16:35

W poniedziałek po godzinie 10.00 przy cmentarzu dzielnicowi z Miasteczka Śląskiego uratowali życie mężczyzny. Policjanci udzielili pierwszej pomocy rannemu i wyziębionemu 72-latkowi i powiadomili pogotowie ratunkowe. Do czasu przyjazdu karetki stróże prawa monitorowali funkcje życiowe poszkodowanego, który jak się okazało, miał wylew i w porę trafił pod fachową opiekę lekarzy.

Dzielnicowi z Miasteczka Śląskie Leszek Tobor i Kajetan Bawecki nieopodal cmentarza znajdującego się przy ul. Norwida zauważyli leżącego przy krawędzi jezdni mężczyznę. Stróże prawa natychmiast ruszyli z pomocą. Senior leżał półprzytomny, wyziębiony, a na jego głowie znajdowała się krwawiąca rana. Policjanci próbowali nawiązać z mężczyzną kontakt, lecz ten nie był w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie. Mundurowi zauważyli, że mężczyzna ma również niedowład lewej strony ciała. Dzielnicowi udzielili seniorowi pomocy przedmedycznej i skontaktowali się z pogotowiem ratunkowym, informując dyspozytora o stanie zdrowia poszkodowanego. Na tej podstawie lekarze pogotowia stwierdzili, że 72-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego prawdopodobnie miał wylew krwi do mózgu i pilnie musi zostać przetransportowany do szpitala. Mundurowi ustalili, że senior jechał rowerem na cmentarz zapalić znicz na grobie zmarłej żony. W pewnej chwili poczuł się źle, stracił przytomność i upadł z roweru, uderzając głową o jezdnię. Nie wiadomo, jak długo leżał na drodze, zanim odnaleźli go policjanci. Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja dzielnicowych ta historia mogłoby skończyć się tragicznie.

źródło/foto: KPP Tarnowskie Góry