Tygodnik Gwarek opublikował artykuł zatytułowany "Kranówka tak dobra jak woda ze sklepu".
W artykule czytamy, że PWiK Veolia promuje picie wody z kranu.
– Z ekonomicznego punktu woda z kranu jest tańsza niż butelkowana – litr wody w Tarnowskich Górach kosztuje mniej niż 1 grosz. (..) Nasza woda jest czysta i bezpieczna. PWiK sp.z o.o. w Tarnowskich Górach dostarcza mieszkańcom wodę z ujęć głębinowych. - komentuje dla Tygodnika Gwarek Beata Krotla, kierownik działu laboratorium.
Możemy zgodzić się z twierdzeniem, że litr wody kosztuje mniej niż 1 grosz, co nie zmienia faktu, że i tak woda w Tarnowskich Górach jest jedną z najdroższych w całej Polsce.
W dalszej części artykułu czytamy, że pojawiają się również argumenty, przeciwko piciu wody z kranu. Jednym z takich argumentów ma być stan sieci wodociągowej. I tutaj warto zadać pytanie, jak wygląda faktyczny stan sieci wodociągowej i kanalizacyjnej zarządzanej przez PWiK Veolia?
Tego raczej prędko się nie dowiemy, choć Burmistrz ma w ręku pewne możliwości prawne.
Ustawa z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (ostatnia nowelizacja - grudzień 2017) mówi:
Art. 18e. 1. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest uprawniony do kontroli działalności gospodarczej przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego w zakresie zgodności wykonywanej działalności z udzielonym zezwoleniem.
- Głównym rezerwuarem bakterii mających znaczenie dla zdrowia nie jest toń wodna monitorowana w badaniach kontrolnych na stacjach uzdatniania wody, lecz to co rośnie wewnątrz rur wodociągów. Biomasa bakterii, grzybów, glonów, pierwotniaków i wrotków - tworzy osad nazywany biofilmem - pisze na swoim blogu lekarka Katarzyna Świątkowska. Źródło: wiadomosci.wp.pl
Poniżej zdjęcie z Miasteczka Śląskiego. Woda podmyła grunt i zapadła się ulica. Veolia po kilku dniach naprawiła usterkę. Takich zdarzeń w powiecie tarnogórskim jest coraz więcej.
źródło: Tygodnik Gwarek
ŁUKASZ DUDEK