Tuż obok Parku Wodnego w Tarnowskich Górach powstaje wodny plac zabaw dla dzieci. Znajdzie się tu basen do letnich kąpieli, którego niecka liczyć będzie 338 m kw. wraz z plażą o powierzchni 1200 m kw. W środku basenu stanie wieża z trzema zjeżdżalniami. W zbiorniku zamontowane zostaną zostaną także “tryskające zabawki”. Wokół basenu przewidziano miejsca na leżaki i parasole.
– Inwestycja jest częścią rozbudowy Parku Wodnego. Wodny plac zabaw adresowany będzie do najmłodszych dzieci. Jako, że stanowić ma część oferty parku wodnego, dostępny będzie w ramach biletu. Obiekt otwierany będzie w okresie letnim na około 3 miesiące w roku – mówi Michał Fajer, prezes Agencji Inicjatyw Gospodarczej, która zarządza Parkiem Wodnym i Halą Sportową.
Koszt przedsięwzięcia to 2,5 mln zł. Spółkę wsparło miasto, które ogółem na inwestycje w Parku Wodnym przekazało 1 mln zł.
Zgodnie z zawartą z wykonawcą umową wodny plac zabaw gotowy miał być do końca maja, a jego uroczyste otwarcie planowano w Dniu Dziecka.
– Wpłynęło do nas pismo od wykonawcy o wydłużenie okresu realizacji zadania z uwagi na problemy ze sprowadzeniem zamówionych w Słowenii filtrów, co jest pokłosiem pandemii. Martwimy się, że koronawirus i tak pokrzyżuje plany związane z terminem otwarcia placu, bowiem nie wiemy do kiedy obiekty rekreacyjne będą musiały być nieczynne – mówi Michał Fajer.
Tak więc niemałe pieniądze mieszkańców idą na inwestycję, która nawet nie wiadomo, czy zostanie otwarta. Świetny pomysł - inwestowanie w plażę, kiedy jak na razie nie wiadomo, kiedy będzie można otworzyć choćby fryzjera. Ludzie pozamykani w domach, spanikowani, wielu bez pracy i perspektyw, gospodarka stoi - na pewno wszyscy się rzucą na plażę przy parku wodnym. Szczególnie, że dopiero w IV etapie - który na pewno nie wcześniej jak za kilka - kilkanaście tygodni - będzie można otworzyć kina i teatry w nowym reżimie sanitarnym, to co dopiero z basenami i plażą?
A co z dziećmi? Do szkoły nie chodzą od 11 marca i wciąż nie ma planu, kiedy wreszcie będą mogły tam iść. Co z egzaminami ósmoklasisty, z maturami? Myślę, że jest dużo więcej problemów, które skądinąd... możemy przemyśleć na plaży.