Zarzut kradzieży rozbójniczej, kradzieży, gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej zostały przedstawione podejrzanemu o kradzieże w sklepach. Mężczyznę próbował zatrzymać ochroniarz sklepu i przypadkowy klient, sprawca uderzył ich i groził pozbawieniem życia. Wczoraj prokurator rejonowy zastosował wobec 24-latka policyjny dozór. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek. Kilkanaście minut po godz. 17.00, dyżurny tarnogórskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w jednym ze sklepów znajdujących się przy ulicy Bytomskiej w Tarnowskich Górach doszło do ujęcia mężczyzny. Ochroniarz sklepu zorientował się, że jednym z klientów sklepu jest mężczyzna, który wcześniej ukradł z niego towar. Sprawca zorientował się, że jest obserwowany, odłożył koszyk z towarem wartym ponad 1200 złotych, który usiłował ukraść i ruszył w stronę wyjścia. Ochroniarz natychmiast zastawił mu drogę i próbował zatrzymać. Z pomocą pracownikowi ochrony ruszył przypadkowy klient. Wywiązała się szarpanina, w trakcie której złodziej kopał pracownika ochrony i groził mu pozbawieniem życia. Uderzył też pięścią w głowę klienta sklepu, który pomagał go obezwładnić.
Zaalarmowani policjanci natychmiast pojawili się na miejscu. Mieszkaniec Świętochłowic został zatrzymany. Policjanci ujawnili, że kradzież towaru wartego ponad 1200 złotych, której usiłował się dopuścić mężczyzna, to nie jedyny wyczyn 24-latka. Pod koniec listopada br. w sklepach znajdujących się w Tarnowskich Górach ukradł towar warty blisko 2 tys. złotych, a w sklepie znajdującym się w Piekarach Ślaskich, w tym samym dniu, w którym został ujęty w Tarnowskich Górach, dopuścił się kradzieży rozbójniczej. Ukradł towar warty ponad 700 złotych, a gdy próbował zatrzymać go pracownik ochrony sklepu, ten w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionych rzeczy, uderzył go pięścią w twarz.
Wczoraj świętochłowiczanin usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej, kradzieży, gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Wobec zatrzymanego Prokurator Rejonowy w Tarnowskich Górach zastosował dozór Policji. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Źródło: KPP Tarnowskie Góry