W miniony poniedziałek policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 17-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego.
Stróże prawa ustalili, że młodzieniec po udzielonej przepustce miał zgłosić się w młodzieżowym ośrodku wychowawczym, lecz ślad po nim zaginął. Sprawą zajęli się policjanci z zespołu do spraw profilaktyki społecznej nieletnich i patologi. Stróże prawa pozyskali informację, że chłopak może przebywać u koleżanki w Bytomiu. Na miejscu dziewczyna stawała w zaparte, że jest sama, jednak stróże prawa nie uwierzyli jej na słowo. Po sprawdzeniu mieszkania, mundurowi znaleźli 17-latka ukrywającego się w szafie. To nie koniec kłopotów mieszkańca powiatu tarnogórskiego. Okazało się, że młodzieniec posługuje się kradzionym telefonem. Teraz o losie nieletniego zadecyduje sąd rodzinny.