Scena była za nisko. Prawie nic nie było widać
12 września 2017 r. | 02:28

W tym roku Gwarki mogły się pochwalić naprawdę solidnym składem artystycznym. Każdego dnia na scenie tarnogórskiego Rynku można było usłyszeć artystów z najwyższej półki. Tu właśnie celowo napisałem usłyszeć. Wielu mieszkańców narzekało na to, że scena była położona za nisko, przez to nie było widać co się na niej dzieje. 

Dlaczego organizator podjął tak kuriozalną decyzję? Dlaczego organizator nie zamontował telebimu obok sceny?

Dzwoniłem wczoraj do Urzędu Miasta, aby dowiedzieć się, kto jest odpowiedzialny za te rażące błędy organizacyjne. Urząd Miasta umywa ręce i wysyła nas do Tarnogórskiego Centrum Kultury. Dzwoniąc do TCK również nic się nie dowiedziałem, ponieważ osób kompetentnych do udzielania informacji nie było w pracy.

Nie może być tak, że mieszkańcy, którzy finansują całe wydarzenie, nie mogą oglądać tego, co się dzieje na scenie. Pewnie burmistrz wraz z elitą na widoki nie narzekali. Loża honorowa tylko dla wybrańców zapewne miała znakomitą widoczność.

Impreza odbyła się nie dzięki burmistrzowi, TCK czy innym. Gwarki została zorganizowana dzięki ciężko pracującym mieszkańcom, którzy każdego miesiąca płacą niemałe podatki. Niestety ktoś zapomniał zadbać o to, aby mieszkańcy mogli czuć się podczas występów artystycznych komfortowo.


ŁUKASZ DUDEK