Tarnogórscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który z zaplecza jednego z lokali znajdujących się w Miasteczku Śląskim ukradł mienie warte ponad tysiąc złotych. Łupem rabusia padło 30 plastikowych skrzynek z pustymi butelkami po piwie..
Tarnogórscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z zaplecza jednego z lokali znajdujących się w Miasteczku Śląskim ktoś ukradł 30 plastikowych skrzynek z pustymi butelkami po piwie oraz puste beczki po piwie. Właściciel wycenił wartość skradzionego mienia na ponad tysiąc złotych. W trakcie czynności okazało się, że złodziej dokonywał kradzieży dwukrotnie. Najpierw ukradł skrzynki z pustymi butelkami, a następnego dnia wrócił po kegi.
Złodziejska passa nie trwała zbyt długo. Gdy wrócił „po towar” trzeciego dnia i usiłował ukraść kolejne skrzynki z butelkami, został rozpoznany. Przekazane policjantom informacje pozwoliły zatrzymać rabusia. 53-latek przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 5 lat więzienia. /KPP Tarnowskie Góry/