Burmistrz Arkadiusz Czech ogłasza kolejne nabory do pracy tym razem na 3 stanowiska aplikanta w tarnogórskiej Straży Miejskiej. Zamiast myśleć o oszczędnościach, burmistrz kolejny raz udowadnia, że nie ma zamiaru oszczędzać pieniędzy mieszkańców. Od kilku miesięcy obserwujemy, wzrost zatrudnienia w UM i straży miejskiej.

Pod koniec 2017 roku Czech z poparciem prawie całej Rady Miejskiej uchwalił kolejne podwyżki i zaciąganie kredytów (z czegoś przecież trzeba sfinansować wypłaty dla nowych pracowników publicznych).

Dobry burmistrz to oszczędny burmistrz.

Burmistrz Tarnowskich Gór co prawda należy do osób inteligentnych i pięknie mówiących. No ale niestety w sprawach finansów publicznych przejął same najgorsze nawyki pokomunistyczne. Zresztą sam nie ukrywa swej przeszłości, kiedy to należał do ZSMP (komunistyczna młodzieżówka z czasów PRL). Postkomunistyczne standardy nieoszczędzania publicznych pieniędzy niestety są standardem w wielu samorządach.

Do końca miesiąca zbieramy podpisy pod petycją dotyczącą likwidacji tarnogórskiej straży miejskiej. Petycję podpisać możecie TUTAJ

Na łamach portalu portalsamorzadowy.pl szef kancelarii prezydenta Stalowej Woli (62 000 mieszkańców) tak mówił o likwidacji straży miejskiej w swoim mieście:

- Naszym zdaniem była to bardzo dobra decyzja. Policja z wielkim powodzeniem zastępuje straż miejską. Nie zaobserwowaliśmy żadnego negatywnego efektu tej decyzji, np. w statystykach dotyczących przestępczości. Wpływy z mandatów rzeczywiście są mniejsze, ale miasto i tak wychodzi na plus.

ŁUKASZ DUDEK